Na taki remake czekałem! Najlepszy Fajnal z wydanych ostatnio. Najlepszy system walki spośród nowych Fajnali — uważam, że poprzednie eksperymenty (XIII, XV) były nieudane, teraz kliknęło.

Graficznie jest bardzo dobrze, ale mimo wszystko tła są rozmemłane, nawet w trybie fidelity. Można zauważyć różne niedoróbki i mankamenty, ogólnie jednak gra jest ładna. Twórcy przyłożyli się do modeli postaci, cutscenki działają na silniku gry (a wyglądają jak CGI!), widać to po tym, że w przerywnikach znajduje odzwierciedlenie wybrany przez nas dla każdej postaci ekwipunek.

Większa część gry to to jazda bez trzymanki i istny roller coaster. Non-stop akcja, cały czas coś się dzieje. Cud, miód i orzeszki! Ba, czasem odczuwałem przeładowanie akcją i brakowało mi spokojniejszych momentów. Dwa razy natomiast się nudziłem -- oba przypadki to zadania poboczne w okolicach złomowiska połączone z backtrackingiem. Ogólnie na backtracking poza tym etapem bym nie narzekał, bo nawet jeżeli przechodzimy tę samą lokację co wcześniej, to zawsze coś jest zmienione -- a tu się coś zawaliło i trzeba przejść na około, a tu są inne drzwi otwarte, a tutaj już jest drabina, etc.

Muszę pochwalić świetnie zaprojektowane i emocjonujące starcia z bossami — wymagające taktyki oraz współpracy drużynowej. Cudo! Każdy boss jest inny, walka nie polega na mashowaniu przycisków, wielu bossów ma jakieś charakterystyki, które trzeba wykorzystać dla swojej przewagi. Należy obserwować ich schematy poruszania się i ataków. Bardzo mi się podobało takie podejście, wykraczające poza klasyczne Finale i podatność na elementy.

Mam zastrzeżenia do postaci Sephirotha. Pojawia się on z tzw. dupy i gdybym nigdy nie grał w oryginalne FF VII oraz nie oglądał materiału na temat tej gry stosunkowo niedawno, to chyba bym nic z tego nie zrozumiał. Cała końcówka gry była dla mnie dość enigmatyczna i -- mówiąc wprost -- trochę bezsensowna. Kto? Co? Po co? Dlaczego? Mam nadzieję, że w kolejnej części zostanie to lepiej wyjaśnione. I tak nie zepsuło mi to odbioru tej fantastycznej produkcji.

Reviewed on Oct 24, 2022


Comments